Jutro Dzień Matki. Wiele osób w tym czasie zastanawia się nad tym, jaki prezent kupić swoim mamom i próbuje uczcić je w odpowiedni sposób. Chciałabym jednak przenieść naszą uwagę w inną stronę. Zapraszam Cię dziś, byś zastanowił się, czego nauczyłeś się od swoich rodziców. Nawet jeśli nieraz za tymi lekcjami stoją przykre wydarzenia, to jednak każdy z nas dorasta w jakichś określonych okolicznościach, które kształtują go na życie. Oczywiście sami wybieramy własną drogę w dorosłości, jednak wiele z doświadczeń pozostaje z nami do końca, przypominając o sobie w różnych momentach. Część z tych lekcji prowadzi nas i nadaje głębsze znaczenie naszym wyborom. Jednak części chcielibyśmy się pozbyć, bo hamują nas przed życiem w wolności. Czy zastanawiałeś_aś się kiedyś nad lekcjami jakie wyciągnąłeś od swoich rodziców? Wielu z nas ma czarno-biały obraz rodziców widząc ich jednostronnie – akceptując wszystko bądź wszystko negując. Tymczasem rzadko bywa, by taki obraz był prawdziwy i w jakiś sposób nie wypaczał tego, co otrzymaliśmy od nich.

Czego się nauczyłeś od swoich rodziców?
Niezależnie czego doświadczyłeś_aś w swoim domu rodzinnym zapraszam Cię dziś, byś z perspektywy osoby dorosłej, niezależnej w myśleniu i świadomej siebie, zrobił_a sobie podsumowanie lekcji wyciągniętych od swoich rodziców. Przykładowo, jeśli Twoi rodzice byli bardzo wymagający, restrykcyjni, być może nie okazywali Tobie uczuć, jaka część Ciebie dziś dzięki nim stała się silna i radzi sobie z różnymi wyzwaniami? Jeśli masz lub miałeś rodziców, którzy okazali Ci dużo ciepła i czułości, jaka część Ciebie dziś potrafi kochać i okazywać miłość swoim własnym dzieciom lub partnerowi? Gdybyś miał zobaczyć historię Twoich rodziców, dokonywane przez nich wybory, działania, które podejmowali, by dać Ci dom najlepszy z możliwych, jaki potrafili zbudować, co byś odkrył?
Być może nieraz mamy o coś żal do swoich rodziców, ale czy zastanawialiśmy się nad tym z jakim bagażem oni wchodzili w życie? W jaki sposób radzili sobie ze swoimi frustracjami, niepokojami, walką o lepsze życie? Gdybyś spojrzał_a z tej perspektywy, co Ci to mówi o ich sile charakteru, o ich mądrości i zasadach, którymi kierowali się w życiu? Które z tych zasad mogłyby stać się Twoje? Które z nich nieświadomie wdrażasz i się nimi kierujesz?
Jakie mocne strony obserwujesz u swoich rodziców niezależnie od warunków, w których one się pojawiły? Ja najbardziej cenię u moich pęd do wiedzy (biblioteczka książek, encyklopedii, słowników, kronik itp.) i konsekwencję w działaniu. Zawsze cechowała ich wytrwałość pomimo trudności i chęć niesienia pomocy tym, którzy jej potrzebowali. Oczywiście byli też wymagający i pewnie dzięki temu dziś mam ambicję i chęć dążenia do celów. A co Ty wziąłeś_aś od swoich rodziców?

Za co jesteś wdzięczny swoim rodzicom?
Choć pewnie nieraz mamy w sobie dużo żalu do rodziców o braki lub zachowania, których byśmy nie chcieli lub wręcz odwrotnie byśmy bardzo oczekiwali, a oni ich nie okazali, warto spróbować odwrócić kierunek myślenia i skupić się na jasnej stronie mocy. Wdzięczność pozwala widzieć rzeczywistość z dystansu, kieruje uwagę na to co dobre w naszym doświadczeniu. Oczywiście jeśli masz jakiż żal o coś lub złościsz się na coś, warto byś to wyraził_a i nie zaprzeczał_a negatywnym doświadczeniom. Jednak z racji Dnia Matki i zbliżającego się Dnia Ojca zapraszam Cię dziś, byś odłożył_a żal i spojrzał_a z perspektywy docenienia. Być może mógł(a)byś zacząć od dokonania takiego oglądu dziedzictwa, które otrzymałeś_aś od swoich rodziców. Zrób sobie listę rzeczy, za które jesteś wdzięczny – dzięki temu nawet jeśli Twoje relacje z rodzicami były trudne możesz dostrzec ich starania i postawy, dzięki którym jesteś dziś tu, gdzie jesteś. I jeśli trudnościom, których doświadczałeś w domu rodzinnym było daleko od przyjemnego życia, to być może obserwowanie różnych niepożądanych zachowań pokazało Ci, czego Ty chcesz od życia, jakich błędów chcesz unikać i co jest dziś Twoim wyzwaniem w życiu codziennym. Być może pomoże Ci zamienienie żalu w konstruktywne działanie. A jeśli Twoje dzieciństwo było piękne i dobre, przepełnione miłymi chwilami to tym bardziej zapraszam Cię do wyrażenia swojej wdzięczności i docenienia tego, kim dziś jesteś i kim się stałeś dzięki swoim rodzicom.
Niezależnie od Twojej historii życia zapraszam Cię dziś do docenienia wszystkiego tego, co sprawiło, że dziś jesteś mądrzejszy, bogatszy, pewniejszy siebie.
Jakim rodzicem chcesz być dla swoich dzieci?
Być może też świętujesz Dzień Matki, bo jesteś mamą swoich dzieci. Zastanów się jakim rodzicem chcesz być dla swoich dzieci. Co chcesz im przekazać? Jakie życie chcesz dać swoim dzieciom? Do jakich wartości chcesz je wychować?
Podsyłam kilka pytań do refleksji być może się przydadzą, nie tylko matkom J
- Uświadom sobie, jakie wzorce z dzieciństwa przejąłeś i co chcesz z nich zachować?
- Zadaj sobie pytanie, jaka jest Twoja wizja macierzyństwa bądź ojcostwa i jakie wartości są dla Ciebie ważne w wychowaniu Twoich dzieci?
- Zobacz co z tego realizujesz, a czemu nie poświęcasz wystarczającej uwagi?
- Co by powiedziało Twoje dziecko o Waszej relacji, gdyby dziś było już dorosłe?
- Zaplanuj potencjalne zmiany, które warto wprowadzić, by być takim rodzicem, jakim chcesz być.
- Bądź wystarczająco dobrym rodzicem, a nie idealnym – każdy z nas się stara i chce, by jego dzieci były szczęśliwe. A i tak nie mamy wpływu na to, w jaki sposób nasze dzieci zapiszą w swojej głowie wspomnienia o nas. W końcu pamiętamy raczej nasze interpretacje momentów, a nie obiektywne zdarzenia.
- Bądź wdzięczny za to co masz, kim jesteś i podziękuj swoim rodzicom za dar życia. W końcu niezależnie od wszystkiego otrzymaliśmy od nich najdroższy dar jakim jest nasze istnienie na tym świecie.
Podziel się w komentarzu Twoimi lekcjami od rodziców? Za co jesteś im wdzięczny?