Czy zawsze robisz to co chcesz?


Czy zawsze robisz to co chcesz?
…oczywiście nie chodzi nam o całkowity egoizm i chęć podporządkowania sobie innych ludzi, ale o działanie w wolności, w pełni świadomości własnych granic i zgodzie wewnętrznej na to, by ich bronić przy jednoczesnym szacunku wobec drugiego człowieka. Pewnie wiele razy już słyszałeś/łaś, że masz być asertywny, ludzie asertywni mają lepiej w życiu albo za bardzo ulegasz wpływom innych ludzi… i może już nie raz postanawiałeś/łaś sobie, że od dziś będziesz bardziej asertywny/na, że już teraz nie dasz innym wejść sobie na głowę, a i tak kończyło się wzięciem kolejnego zadania lub zgodą na coś, czego tak naprawdę w głębi serca nie akceptujesz? Być może chciałbyś/łabyś naprawdę zacząć wyznaczać granice, ale nie wiesz, od czego zacząć i jak być konsekwentnym w działaniu.

Jeśli tak to zapraszamy Cię do krótkiej refleksji:

1. Zacznijmy od PRZYJRZENIA SIĘ SOBIE. W jakich sytuacjach jesteś najmniej asertywny, wobec kogo jest Ci najtrudniej wyznaczać granie? Na przykład:

  • Czy zdarza Ci się, że chciałbyś/łabyś wyjść z pracy o wyznaczonej porze, lecz nie potrafisz odmówić przełożonemu, gdy przydziela Ci kolejne zadanie? 
  • Czy zdarza Ci się ulegać presji dziecka męczącego Cię o kolejny zbędny gadget/zabawkę tracąc na tym pieniądze, aby mieć przysłowiowy ,,święty spokój”? 
  • Czy bywa tak, że nie potrafisz odmówić mężowi/żonie wykonania jego/jej obowiązków mimo dużej ilości swojej pracy? 

Jeśli odpowiedź na minimum jedno z pytań brzmi TAK, być może masz kłopot z ASERTYWNOŚCIĄ! 

2. UŚWIADOM SOBIE JAKI MECHANIZM nie pozwala Ci być w pełni asertywnym?

Asertywność zawsze pojawia się w konkretnej relacji i jest efektem działania obydwu partnerów. Często mówimy sobie, że druga strona powinna uszanować nas lub nasze granice. Oczekujemy, że to on/ona zadba o nas. To ją uważamy za winną braku naszej własnej obrony i granic. Czy na pewno inni ludzie są odpowiedzialni za nasze reakcje?

Żyjąc w ciągłym biegu, zaabsorbowani dużą ilością obowiązków ludzie starają się wzbudzić potrzebę pomocy sobie, pobudzając emocje innych osób. Przekraczając czyjeś granice próbują usprawiedliwić siebie poprzez wywieranie wpływu na nasze uczucia. Najczęściej jest to WSPÓŁCZUCIE, POCZUCIE WINY przy ewentualnym braku udzielenia pomocy lub uczucie NIEKORZYŚCI/STRATY (np. utraty pracy). 

Może podejść do nas „biedny” (pijany, pod wpływem środków odurzających) i prosić o datek na ,,jedzenie”, aby wzbudzić właśnie współczucie. Może to być dziecko, które widzi, że mamy wiele pracy i może dostać to czego chce, ponieważ zgadzając się na jego zachciankę chcemy uzyskać ,,święty spokój”. Może być to również sytuacja, w której odmawiając boimy się o utratę posady (np. zadanie od szefa etc.).

Czy zawsze jest to sytuacja bez wyjścia? Czy istnieją jednak sytuacje w których po prostu daliśmy się nabrać i wykorzystać? 

Jeśli miałeś/łaś kiedykolwiek taką sytuację, w której można było postąpić inaczej, nie martw się, damy Ci kilka wskazówek! 


3. NIE KIERUJ SIĘ TYLKO EMOCJAMI

Jeśli ktoś prosi Cię o przysługę, postaraj się na chłodno ocenić warunki tej prośby oraz obiektywnie określ ważność potrzeby. Jeśli okaże się, że tak naprawdę partner może wykonać dane działanie samodzielnie i Twoja pomoc nie jest potrzebna to zastanów się, czy chcesz w tym momencie udzielić mu pomocy. Unikniesz wtedy poczucia bycia wykorzystanym i przyczynisz się do wzrostu samodzielności drugiej strony, szczególnie gdy druga strona odwołuje się do argumentów manipulacyjnych np. „taka z ciebie przyjaciółka”, „wiedziałam, że na ciebie nie można liczyć”, „albo się chce pracować, albo nie chce”. Oczywiście jeśli uznasz, że pomoc ta jest ważna, masz również prawo jej udzielić. Asertywność nie polega na ciągłym mówieniu „NIE”. Asertywność pomaga nam chronić nasze granice i bardziej świadomie angażować się w działania, w które naprawdę chcemy się angażować.

4. UWAŻAJ KTO POMAGA/CHCE POMOCY

Jeśli aktualnie wykonujesz pracę, która należy do Ciebie lub masz większy nakład obowiązków a ktoś inny spontanicznie chce Ci pomóc, przyjrzyj się tej sytuacji. Ludzie za małą przysługę mogą oczekiwać rewanżu, który będzie nieadekwatny — pułapka ,,dobrego kolegi/koleżanki”. Relacje interpersonalne są zdrowe, gdy występuje w nich równowaga między dawaniem i braniem. Jeśli Ty jesteś tą osobą, która zawsze daje więcej, na którą zawsze można liczyć, a w zamian nie otrzymujesz nic lub niewiele to warto zastanowić się na jakich zasadach oparta jest Wasza relacja. Czy nie jest tak, że ktoś sprytnie wykorzystuje regułę wzajemności stwarzając złudzenie wsparcia i oczekując w zamian przysługi, na którą w normalnych warunkach byś się nie zgodził? To, że ktoś Ci kiedyś pomógł nie oznacza, że musisz godzić się na wszystko czego od ciebie oczekuje. Dawanie jest dobrą wolą a nie transakcją wiązaną ☺

5. NIE PRZYZWYCZAJAJ

Ludzie szybko przyzwyczajają się do proszenia o pomoc, jeśli ciągle ją otrzymują. Przy kolejnej prośbie nie próbują zastanowić się, czy Twoja pomoc jest im niezbędna. Raczej nawykowo przychodzą do Ciebie i dziwią się, gdy Ty stawiasz granice, ponieważ zawsze się zgadzałeś. Ważne jest by nie wpaść w pułapkę emocjonalną. Twoja odmowa może sprawić, że poczują się rozczarowani, ale zmiana nie zajdzie, jeśli nie podejmiesz próby wyznaczenia granic. W końcu jak głosi polskie przysłowie: „Przyzwyczajenie jest drugą naturą człowieka”.


6. MÓW WPROST 

  • „Nie zrobię tego”. 
  • „Nie należy to do moich obowiązków”. 
  • „Nie pożyczę Ci tych pieniędzy”.

Są to zwroty bardzo proste, lecz dosadne, jeśli postawisz na swoim unikniesz zbędnych sytuacji, problemów lub nadmiaru pracy. Ważne by po „NIE” pojawiło się uzasadnienie, dlaczego tego nie zrobisz. Nie tłumacz się tylko podaj POWÓD. Powodem może być konkretna sytuacja lub wartość, która jest dla Ciebie ważna. Na koniec zadbaj o drugą stronę i zapytaj „CO INNEGO może zrobić?” lub „Jak inaczej możesz pomóc?”. 

7. BĄDŹ KONSEKWENTNY/NA 

Jeśli już wypowiesz magiczne słowo ,,NIE” wytrwaj w tym. Ludzie mogą być zdziwieni, gdy po raz pierwszy usłyszą takie słowa z Twoich ust i mogą próbować dalej naciskać, by uzyskać twoją zgodę. Technika
„zdartej płyty” nieraz wyda się niezbędna, by móc wytrwać w swoim postanowieniu. Kiedy ulegniesz namowom (nieraz dla świętego spokoju), wówczas uczysz drugą stronę, że jeśli wystarczająco długo będzie Cię naciskać to prędzej czy później ulegniesz. Druga strona musi usłyszeć/zobaczyć wyraźne granice, by nauczyć się, że nie może ich przekraczać. Będąc konsekwentnym sprawisz, że ludzie dostaną sygnał, aby przychodzić do Ciebie jedynie w sprawach istotnych. 

8. ZADBAJ O ODPOWIEDNIĄ ENERGIĘ 

Pamiętaj, że twoim celem nie jest wywołanie kłótni, tylko odmowa wobec prośby drugiej strony. W tej sytuacji najlepiej postarać się o neutralny, ale stanowczy ton głosu. Wyraźne granice wyznaczane są nie tylko werbalnie, ale przede wszystkim poprzez postawę i stanowczość w głosie. Odpowiedni ton bierze się z przekonania, że Ty sam wiesz czego chcesz, dlaczego nie chcesz się zgodzić i traktujesz siebie i swoje potrzeby poważnie oraz na równi z potrzebami drugiej strony.

9. BĄDŹ ŚWIADOMY WŁASNYCH GRANIC

Nie ochronisz granic, gdy nie wiesz, gdzie przebiegają. Warto poświęcić któregoś dnia chwilę czasu na uświadomienie sobie w jakich obszarach najczęściej czujesz złość, gdy ktoś czegoś od Ciebie wymaga lub o coś prosi. Złość jest dobrym wskaźnikiem naszych granic. Pozwala widzieć na co jesteśmy gotowi, a gdzie ktoś już przekracza nasze możliwości lub ignoruje nasze potrzeby. Zobacz również, czy złości Cię sam fakt prośby o coś, czy forma przekazu. Być może chętnie byś wykonał coś dla kogoś, ale pod warunkiem, że ktoś będzie szanował Ciebie, Twój czas i Twoje wartości. 

Często gubimy się w życiu, bo nie jesteśmy świadomi tego co tak naprawdę jest dla nas ważne. Łatwiej jest bronić swoich granic, gdy wiesz, że stoisz na straży czegoś co jest naprawdę ważne. Łatwiej jest wtedy zestawić interesy obydwu stron i sprawdzić, czy uleganie prośbie jest realną pomocą, a nie wyrzekaniem się siebie w jakimś aspekcie lub rezygnacją z czegoś co jest dla Ciebie naprawdę ważne. Poświęć któregoś dnia chwilkę i zastanów się, dlaczego walczysz, co stanowi Twoje kluczowe wartości, tak byś w sytuacji próby nie miał wątpliwości, po której stronie się opowiedzieć.

Każda sytuacja jest inna. Nie zawsze musisz zachować się asertywnie. Asertywna może być również zgoda na wykonanie czynności, jednak na Twoich zasadach. Pomoc innym jest bardzo istotnym elementem życia społecznego.

Ważne jest tylko, byśmy nie robili tego kosztem siebie i swoich osobistych granic. Oceniając odpowiednio sytuację możemy uniknąć zbędnego nakładu pracy lub niepotrzebnych nerwów oraz poczucia bycia wykorzystanym. 

A Ty jakie masz pomysły, by być asertywnym/na? Podziel się nimi w komentarzu.

Podziel się artykułem z innymi osobami

Facebook
Twitter
LinkedIn
WhatsApp
Email

Dodaj komentarz

Bądź na bieżąco

Bądź na bieżąco!

Nie przegap nowości i wyjątkowych promocji.