Relacje – razem a jednak osobno…


Kolejny raz wracasz do domu z neutralnym nastawieniem, zaczynasz rozmowę z partnerem/ką i …
Nagle zaczyna się sprzeczka, unosicie głos, nie jesteście w stanie się porozumieć, a przecież chciałeś/łaś tylko wrócić spokojnie do domu i spędzić wspólnie wieczór…
Miało być tak pięknie…
Brzmi znajomo?

Każdy z nas może mieć gorszy dzień. Konflikty w związkach są rzeczą naturalną i często na porządku dziennym, lecz czy możemy temu zapobiec? Czy nie chciałbyś móc w prosty sposób załagodzić sytuację konfliktową w związku lub po prostu gładko z niej wybrnąć, aby ją zakończyć? Tylko czy jest to w ogóle możliwe?

Konflikty w związkach to nieunikniona, nieodzowna część relacji, ponieważ tworzą ją dwie niezależne od siebie jednostki. Aby zrozumieć mechanizm działania związku, trzeba uświadomić sobie, że każda ze stron ma indywidualne potrzeby, różne poglądy, sposób myślenia, a także różny poziom nastroju oraz oczekiwań! Najczęściej te oczekiwania opieramy na swoich poprzednich doświadczeniach, pochodzących z innych relacji partnerskich, wychowania poprzez modelowanie naszych rodziców oraz przeżyć, które miały miejsce w naszym dotychczasowym życiu.

Ludzie często tworzą w wyobraźni idealny wzorzec osoby, z którą chcą dzielić życie. Wielu z nas ma ,,SWÓJ TYP”, zaczynając od cech wyglądu, skończywszy na cechach charakteru oraz zachowaniach. Kiedy jednak osoba, którą wybieramy, nie spełnia naszego idealnego modelu, mamy tendencję do zmieniania wybranka/ki. Liczymy wtedy, że kiedyś spotkamy ten wyidealizowany model z naszych wyobrażeń.

Pozostanie w związku mimo stwierdzonych różnic może prowadzić to do frustracji, ponieważ zrzucamy winę za nieudaną relację na drugą stronę, która nie spełnia naszych oczekiwań. Mamy pretensje do wybranka/ki, że nie jest taka/i jaką sobie sami wymyśliliśmy.

W dłuższej perspektywie może prowadzić to do trwania w nieustannym konflikcie wewnętrznym dotyczącym wątpliwości – czy w ogóle chcemy być z tą osobą? Każda ze stron ma wówczas podobne negatywne odczucia i czuje dyskomfort. Dlatego na siłę próbujemy zmieniać drugą osobę i chcemy by to ona dostosowała się do naszego wyobrażenia. Tym samym tracimy dostęp do tego, kim ta osoba tak naprawdę jest.

Jeśli jesteś w podobnej sytuacji i nie chcesz ulegać mirażom, a w zamian czerpać z relacji zapraszamy Cię do wykonania ćwiczenia. Zachęcamy, by zrobić je razem z partnerem.


Usiądźcie najpierw osobno, w ciszy, w spokojnym miejscu, które pozytywnie Was nastraja i zadajcie sobie kilka kluczowych pytań:

  • Co jest dla mnie najważniejsze w życiu (jakie wartości, przekonania)?
  • Co sprawia, że czuję „flow”, czuję, że żyję i realizuję swoją misję życiową?
  • Jak chcę żyć w relacji, biorąc pod uwagę swoje wartości i przekonania oraz misję?
  • Co mogę zrobić, aby żyć w zgodzie ze swoimi wartościami, misją, jednocześnie uznając potrzeby partnera/partnerki?
  • Na co umawialiśmy się początkowo? Na czym budowaliśmy naszą relację? Co było spoiwem, które złączyło nas ze sobą?
  • Co sprawiło, że chciałem być z tą konkretną osobą, co mi się w niej/nim podobało, co mnie urzekło?
  • Co jest naszą wspólną wartością, wspólnym mianownikiem, który sprawia, że jesteśmy/możemy być szczęśliwi?

Kiedy odpowiesz sobie sam/a na te pytania, znając już wszystkie odpowiedzi, zaproś partnera/rkę aby stworzyć wspólną rozmowę o tych właśnie aspektach. Rozmowa ta będzie miała na celu sprawdzenie, czy to, co was łączy dziś jest spójne z waszymi pierwotnymi oczekiwaniami. Jak zmieniły się wasze oczekiwania? Czy każde z was ma swoje nowe odmienne oczekiwania, podświadomie uważając, że druga strona się na to zgodziła? Jeśli okaże się, że macie konsensus jest świetnie. Jeśli jednak nie ma konsensusu, możecie ponownie pomyśleć wspólnie:

  • Jak wasze indywidualne wartości lub cele można realizować wspólnie, w oparciu o to, co dla was wspólnie się liczy?
  • Jak chcecie, aby ten związek wyglądał?
  • Jak ma wyglądać wasza relacja w przyszłości?
  • Jaki wspólny cel chcecie osiągnąć?

Po wypracowaniu wspólnych odpowiedzi zadajcie sobie pytanie, jak te indywidualne wartości/cele (które odkryliście w poprzedniej części ćwiczenia) możecie spełniać niezależnie, by pozostając w związku posiadać poczucie samorealizacji. Możliwe, że ukaże się wówczas potrzeba określenia swego rodzaju granic – części życia, które będziecie realizować niezależnie od partnera, a także te, które będziecie realizować wspólnie.



Dla przykładu: Kiedy Twój partner/partnerka preferuje spędzanie wolnego czasu na wyjściach ze znajomymi, a Ty wolałbyś/łabyś spędzić ten czas tylko we dwoje – jest to moment by spytać na jakie imprezy wychodzicie razem, na jakie osobno, a kiedy spędzacie czas tylko we dwoje. Unikniecie dzięki temu niepożądanych konfliktów, które najczęściej pojawiają się właśnie przez brak ustalenia zasad.

Zdarza się również tak, że druga osoba potrzebuje więcej prywatnej przestrzeni. Partner potrzebuje spędzić czas sam/a lub wykonać pewne czynności samodzielnie, ponieważ pozwala mu/jej to lepiej skupić się na zadaniu, bardziej zrelaksować etc. Może być również tak, że podobne sytuacje interpretujesz na błędnym poczuciu, że partner/partnerka przestał/a Cię kochać, co znów prowadzi do sprzeczności i niedomówień. W tej sytuacji wystarczy znów ustalić, kiedy czas spędzacie razem, kiedy i jakie czynności wykonujecie osobno, aby doprowadzić do wspólnej harmonii. Czas, w którym partner/rka chce pozostać sam/a możesz wykorzystać na przemyślenia, czego tak naprawdę potrzebujesz, możesz wykorzystać go na rozwój, siłownię, dobrą książkę lub pracę, dzięki czemu obie strony wyjdą z tej sytuacji z korzyścią.

Najważniejsze w tym wszystkim jest, aby znaleźć to, co jest dla was ważne jako pary, a co dla was jako osobnych jednostek. Z tą świadomością, wnioskami, które wspólnie komunikujecie sobie na wzajem możecie iść przez życie, wolni od wszelakich niedomówień oraz błędnych komunikatów, które powodują zbędne kłótnie.

Po rozmowach kreujących waszą jakość relacji warto przypieczętować je wspólnym spacerem, lampką wina, wyjściem do kina lub czymś, co buduje Was pozytywnie w relacji.

Bo przecież żyje się chwilą, a te pozytywne pozwalają nam być szczęśliwymi.

Jeśli jednak potrzebujecie wsparcia, chcecie mieć towarzysza, aby znaleźć to co wspólne oraz indywidualne w waszym związku, zapraszamy do kontaktu i zapoznania się z programem CORE Relations.

Podziel się artykułem z innymi osobami

Facebook
Twitter
LinkedIn
WhatsApp
Email

Dodaj komentarz

Bądź na bieżąco

Bądź na bieżąco!

Nie przegap nowości i wyjątkowych promocji.